Hey kochani , w ciągu weekendu wybrałam się na dwa filmy "Jeździec znikąd" i "Obecność". Dzisiaj recenzje :)
Na "Jeźdźca znikąd" po prostu musiałam pójść. Obecność Johnnego Deppa i Heleny Bonham Carter zawsze mnie przyciąga i nie zawiodłam się. Niektórzy sądzą, że jest to przeróbka "Piratów z Karaibów" w scenerii Dzikiego Zachodu. Można znaleźć pewne analogie, zwłaszcza postać Tonto, ale można się było tego spodziewać, zwłaszcza iż reżyserem jest również Gore Verbinski. Jednak film opowiada własną, oryginalną historię i pod humorem i ładnymi obrazkami szybko odkrywamy okrutnych ludzi, którzy dla zdobycia pieniędzy nie cofają się nawet przed zabiciem całych plemion Indian. Jednym z nich jest Tonto z plemienia Komanczów, który przed laty- jako mały chłopiec- został oszukany przez białych ludzi i w zamian za tani zegarek wskazał im miejsce pokładów srebra, co doprowadziło do zagłady jego plemienia. Teraz jako dorosły, szuka ludzi, którzy go oszukali i aby odkupić swą winę, chce się na nich zemścić. Dodajmy do tego wartką akcję, widowiskowe walki na dachu pociągu, zapierające dech scenerie, niepowtarzalny klimat i prawdziwych Texas Rangers i mamy świetną opowieść. Polecam :)
"Obecność" była zapowiadana jako horror oparty na prawdziwych wydarzeniach i to mnie zaciekawiło. Liczyłam na odskocznię od banalnych albo przewidywalnych filmów, bo nie oszukujmy się, mało wychodzi teraz dobrych horrorów. Film zaczyna się dość klasycznie :) Rodzina wprowadza się do starego domu i po pewnym czasie zaczynają występować w nim anomalie. Zegary stają dokładnie o 3:07 w nocy, słychać kroki, drzwi same się otwierają, domownicy wyczuwają smród gnijącego mięsa, a mama- Carolyn ma na całym ciele siniaki niewiadomego pochodzenia. Wszyscy starają się normalnie żyć, choć nie jest to łatwe. Jednak gdy złe moce atakują córki- rodzice postanawiają poszukać pomocy. Znajdują ją u Ed'a i Lorraine Warren'ów- ludziom którzy istnieją naprawdę i są demonologamii (można ich odszukać na anglojęzycznej wikipedii, a filmik z ich udziałem znajdziecie pod tym linkiem http://www.youtube.com/watch?v=b8WVg47kiok ). Od chwili przekroczenia progu domu wyczuwają demona w nim czychającego. Nie będę dalej zdradzać fabuły. Jednak film jest naprawdę świetny. Połączono w nim egzorcyzmy, demony, duchy, straszliwą historię poprzednich właścicieli domu, nastrój grozy. Naprawdę się bałam, co nie zdarza mi się często. Myślę, że to świetny kandydat na horror roku.
obydwa wydają się bardzo ciekawe i pewnie obejrzę je ; >
OdpowiedzUsuńNa pewno obejrzę. Ciekawa recenzja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mam zamiar przejść się na obecność do kina
OdpowiedzUsuń