Hey kochani!!! I znowu się zaczęła szkoła. Już dostosowałam się do codziennego rytmu- poranne wstawanie, szkoła, dom. Dzisiaj miałam nawet zajęcia dodatkowe na zerówce (o 7:20!) i muszę przyznać, że bez problemu daję radę. Jestem teraz w 3 klasie i muszę do końca września wypełnić deklarację maturalną. Waham się jeszcze nad niektórymi przedmiotami. Nie chcę zdawać zbyt wielu, żeby się dobrze przygotować, konieczny jest więc przemyślany wybór. Byłam wczoraj z klasą na PW na Salonie Maturzystów 2014, który odbył się dosłownie przystanek od mojej szkoły :)) Był mega tłok, mnóstwo uczelni, informatorów, kierunków. W domu zaczęłam przeglądać wszystkie ulotki i mam mętlik w głowie. Za dużo tego...
A dzisiaj piątek trzynastego wcale nie okazał się pechowy :) Po szkole wybrałam się na kawę do ZT. Przy okazji spotkałam Deynn, która widocznie odwiedziła dziś Warszawę :))
zgadzam się, dla mnie też dzisiejszy piątek trzynastego wcale nie był pechowy, a wręcz bardzo przyjemny i miły :)
OdpowiedzUsuńwera-weeraa.blogspot.com
hehe gdyby nie wspomnieli w wiadomościach, że dzisiaj mamy piątek trzynastego pewnie nawet nie zwróciłabym na to uwagi :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
haha :) ja wczoraj prawie przewróciłam się na twarz.. dla mnie był trochę pechowy ale też spotkało mnie dużo miłych rzeczy, więc to chyba tylko przesąd xd
OdpowiedzUsuńw ogóle to zrobiłaś mi ochotę na kawę :D hihi
Pozdrawiam!
paulinagawlik.blogspot.com
Dla mnie piątek 13 okazał się być szczęśliwym! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.;* może obserwujemy?
Również obserwuję kochana! ;*
UsuńKawa wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
kawa wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńhttp://dagydagy.blogspot.com/
Ja ze wstawaniem nie mam problemów :D
OdpowiedzUsuńNie był taki zły piątek 13, zwłaszcza że dowiedziałam się w sobotę z fb, że tak padło z datą :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę nastawienia. Mnie męczy ta szkoła:P
OdpowiedzUsuń