Hey Kochani, piszę po 5 dniach przerwy. Przyzwyczajam się znowu do szkoły. Pierwsze dwa dni były masakryczne, nic mi się nie chciało. Teraz już poznałam ludzi z mojej szkoły, mam znajomych w starszych klasach. Jest ok ;D. Cieszę się, że wybrałam tę szkołę. Nie mam wiele czasu dla siebie, ale wiem, że nie jest on stracony. Tu mogę przygotować się do rozszerzonej matury z każdego przedmiotu i mimo zdecydowanej większości umysłów ścisłych w mojej klasie, mamy tak samo wymagającą polonistkę jak i informatyków. ;) Miałam przesyłać outfity. Cóż.. Zrobiłam kilka zdjęć, głównie w pośpiechu, na przystanku bądź na mieście, ale jeszcze nie mam gotowych propozycji. Popracuję nad tym w najbliższym czasie. Dzisiaj wstawię nowe legginsy.
legginsy- New Yorker, nie znam ceny dziś kupiła je mama
na koniec chcę Wam polecić sprawdzoną blogowiczkę Klemcię, oraz jej nowy blog:
Podobnie jak ja opisuje swoje ciuchy, szafę i modowe przygody.
Gorąco zapraszam na ten blog!!!
Buziaki i postaram się pisać częściej ;D
P.S. Może też napiszcie jak wam minął pierwszy tydzień szkoły. Mam nadzieję, że nie tylko ja jestem taka zapracowana ;>
Mniam..smakowite spaghetti i śliczne spodnie ;)
OdpowiedzUsuńfajne leginsy :)
OdpowiedzUsuńTakiego spaghetti to bym nie zjadła, hehe :P. Ale legginsy fajne.
OdpowiedzUsuńSpoko legginsy, 1 tydzień w szkole szybko zleciał :)
OdpowiedzUsuń