Hey kochani, baaardzo Was przepraszam za miesięczną nieobecność jednakże druga klasa liceum należy chyba do najtrudniejszych i wymagających okresów nauki. Staram się jak najlepiej przygotować do matury, żeby nie musieć uczyć się po nocach w trzeciej klasie i aby uniknąć stresu ;)
W tym czasie zebrało się trochę materiału, dlatego dziś notka o moich nowych martensach. Jutro dodam stylizację z nimi ;))
To już moja druga para tej marki na okres jesień-zima. Są to chyba najlepsze buty, jakie dotąd miałam- chronią przed zimnem, są z naturalnej skóry, mogę w nich pewnie iść nie bojąc się, że np. złamię obcas lub się poślizgnę i przepięknie wyglądają
.
te były kupione jakieś pół roku temu; jest to ten sam model tylko że o ton jaśniejszy od nowych butów
A Wy macie martensy? Podzielcie się opinią o nich ;3
Piękne buty :)
OdpowiedzUsuńojeju, kocham je!:)
OdpowiedzUsuńWyglądają na ciepłe i solidne ;)
OdpowiedzUsuńmartensy sa cudowne , sama przymierzam się do ich zakupu :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, zapraszam do mnie :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPosiadam wiśniowe, nieocieplane, mimo to świetnie sprawdzają się na zimnie i deszczu. Zdecydowanie podzielam opinię o tym, że są to najlepsze buty jakie mam ;)
OdpowiedzUsuńJuż od dawna zbieram się z zamiarem kupna owych butów:)
OdpowiedzUsuń