A teraz kilka słów o filmie. Wybrałam go wczoraj, bo jeszcze nigdy nie byłam w kinie na horrorze. Szczerze mówiąc nie zawiodłam się. Jest pełen strasznych scen, ale jednocześnie kilka z nich było naprawdę śmiesznych. Emocje podczas oglądania go zmieniają się z minuty na minutę. "Naznaczony" opowiada o młodej rodzinie z trójką dzieci, którzy właśnie przeprowadzili się do nowego domu. Od tego momentu zaczynają dziać się niepokojące wydarzenia. W końcu jeden z synów zapada w śpiączkę, której przyczyny nikt nie zna. Po szukaniu wszystkich możliwych rozwiązań, przerażona matka zwraca się do specjalistów od duchów. Okazuje się, że mały umiał opuszczać swoje ciało i przez przypadek zawędrował w inny wymiar pełen złych dusz. Miejsce to nazwano Dal. Najgorsza z istot- Demon, chciała przejąć ciało chłopca, aby go opętać i używać w świecie żywych do swoich celów. Więcej nie będę zdradzać, ale muszę przyznać, że jedna z najlepszych rzeczy w tym filmie to zakończenie. Nie jest to na pewno typowe "potem żyli już szczęśliwie". ;D
Oczywiście polecam go wszystkim.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz