środa, 31 sierpnia 2011

One day...

Hey, został ostatni dzień wakacji. Zamierzam go wykorzystać w 100%. Dzisiaj już żadnych zakupów, wszystko mam, po prostu odpoczynek na maxa i ostateczne doładowanie baterii ;>>. Skończyłam gimnazjum, zaczynam nową szkołę, z nowymi ludźmi. Jestem ciekawa jak tam będzie. Jestem ciekawa tylko jak jutro wstanę. Norma w wakacje to u mnie 10 ;D. W związku z tematem dodaję dzisiaj rzeczy, które będę nosiła w sezonie jesiennym, w szkole. Nie zdążyłam zrobić foto bluzkom, ale większość i tak opublikowałam wcześniej.
te akurat na jesień i zimę. zadbałam, żeby w tym roku mieć przynajmniej  jedną parę na płaskiej podeszwie. będę dojeżdżać do szkoły, więc liczy się komfort
tu wczorajsze małe zakupy w rossmanie: dwie maseczki, pomadka nawilżająca Nivea i nowa mascara
przy okazji kupiłam szampony Garnier: z lipą i najbardziej odpowiedni dla mnie- z drożdżami i owocem granatu dla większej objętości.

A Wy jak spędzacie ostatni dzień wakacji?

5 komentarzy:

  1. o pomadka także mi się przyda . :)
    miłego rozpoczęcia ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak pierwszy dzien szkoly? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale świetne buty! każda para mi się podoba ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za komentarze, kochani ;**
    Katsuumi, pierwszy dzień genialny. Na początku trochę błądzenia po szkole, ale już wszystko ogarnęłam, powoli się poznajemy. Mamy miłych nauczycieli. I cieszę się, że wreszcie uczę się w Warszawie ;>.

    OdpowiedzUsuń